Większość maluchów kocha chrupki kukurydziane. Należą one do najbardziej pożądanych i zarazem popularnych przekąsek wśród dzieci, tylko czy na pewno są zdrowe? Czy warto po nie sięgać? Od kiedy można uwzględnić chrupki kukurydziane w rozszerzaniu diety malucha? Na te pytania odpowiada dietetyk dziecięcy.

Podając jakikolwiek produkt spożywczy dziecku, zawsze najpierw należy zadać sobie pytanie: Po co podaje produkt X? Czy ma on zaspokoić głód malucha, czy ma zabić nudę, a może odwrócić uwagę od tego co akurat dziecko robi i zająć go jedzeniem?

Czy chrupki kukurydziane są zdrowe?🤔

Należy pamiętać o tym, że chrupki kukurydziane nie są produktem pełnowartościowym. Jeśli tylko mamy taką możliwość, należy zastępować je zdrowszymi przekąskami.  Najlepiej sprawdzą się owoce i warzywa. 🍓🍏🥕 Jak najwcześniej musimy wyrabiać w naszych maluchach nawyk, sięgania po takie zdrowe produkty. 👍

Kilka faktów dotyczących chrupek kukurydzianych…

Chrupki kukurydziane to bezpieczna przekąska, ponieważ dzięki swojej strukturze rozpuszczają się pod wpływem śliny. Nawet małe dziecko nie zakrztusi się więc nimi podczas konsumpcji. Dzięki swojej chropowatej strukturze chrupki działają drapiąco na dziąsła dzieci, co często łagodzi dolegliwości związane z ząbkowaniem. Ale uwaga! W przypadku dzieci, które mają już uzębienie, nadmierne spożywanie chrupek, może wspomagać tworzenie się środowiska sprzyjającego rozwojowi próchnicy, ponieważ często chrupki nadmiernie przyklejają się do zębów. Chrupki można podawać dziecku już po 6. miesiącu życia, o ile nie zawierają dodatku cukru i soli, nie są smakowe, nie mają w składzie substancji konserwujących i barwników.

Z czego powinny być zrobione chrupki?

Chrupki kukurydziane powinny być zrobione z 2 składników, tzn. mąki i wody. Jeśli zawierają dużą ilość dodatków – zastanów się, czy na pewno są odpowiednie dla Twojego dziecka. W procesie produkcji chrupek kukurydzianych mąkę miesza się z wodą, a następnie poddaje działaniu wysokiej temperatury. Jest to więc produkt przetworzony. Chrupki nie są odżywcze, a na pewno nie zastąpią pełnowartościowego posiłku.

Czy chrupki kukurydziane są kaloryczne?

Chrupki kukurydziane, jeśli nie zawierają dodatków są niskokaloryczne. Ale wszystko zależy od tego, ile dziecko ich zje. Czy kilka sztuk, czy całą paczkę (a wiemy przecież, że w sklepach dostępne są naprawdę duże opakowania tych przekąsek).

Chrupkom smakowym, kolorowym, w czekoladzie mówimy stanowcze NIE! 🍫❌

Smakowe chrupki są kaloryczne i zawierają często dużo sztucznych dodatków. A układ pokarmowy maluchów, ponieważ wciąż się kształtuje, nie jest przystosowany do przyprawianych i wyrazistych w smaku produktów.

Wiem też dobrze, że czasem taki chrupek ratuje sytuację. Gdy inne sposoby zawodzą, śmiało podaj dziecku bez wyrzutów sumienia. Ważne, aby nie było to powtarzalne. Dlaczego❓🤔 Sięganie, po chrupki podczas wizyty w sklepie, na spacerze, placu zabaw może być prostą drogą do nauczenia dziecka podjadania. A tego raczej nie chcemy. Na spacerze może być milion atrakcyjniejszych rzeczy niż jedzenie.  Nie uczmy dziecka jedzenia z nudów.

W jaki sposób najlepiej podawać dziecku chrupki?

Chcesz podać dziecku chrupki? Dołącz je do posiłku, np. podwieczorku czy śniadania.  Jest to zdecydowanie lepsza opcja niż częstowanie dziecka chrupkiem między posiłkami.  Co ważne! Chrupki absolutnie nie mogą stanowić oddzielnego posiłku. Mogą być podawane jako przekąska, ale nigdy w ilości, po której dziecko odmówi zjedzenia obiadu lub kolacji.

Zanim sięgniesz w sklepie po paczkę chrupek:

👉 zastanów się po co?

👉 a może warto znaleźć bardziej wartościowy produkt?

Moje wskazówki💡:

👉 zawsze czytaj skład produktów spożywczych. Oznaczenie, że produkt jest przeznaczony dla dzieci, niemowląt nie zawsze gwarantuje dobry wybór!

👉 wybieraj produkty bez cukru, soli, barwników, aromatów.

 Podsumowując, każda mama wie, że chrupki kukurydziane schowane w wózku lub torbie na tzw. czarną godzinę to nasza skarb. 😊 I niejednokrotnie ta tajna broń w sytuacjach kryzysowych uratowała nam może nie życie, ale z pewnością oszczędziła dużo nerwów. Bo jak np. wracając ze spaceru wytłumaczyć straaaasznie głodnemu malcowi, że do domu jeszcze mamy 5 min drogi i musi zaczekać na jedzenie? A w domu będzie musiało zaczekać kolejne 5 min, bo posiłek trzeba podgrzać?

Teoretycznie można użyć wielu mądrych argumentów lub taktyki zwanej odwróceniem uwagi od uczucia głodu, ale w praktyce często jest to bardzo trudne.  Oczywiście mama powinna przewidzieć, że dziecko niebawem będzie głodne, jeśli od ostatniego posiłku minęło sporo czasu. Niestety, kiedy dziecko świetnie się bawi, np. na placu zabaw zapomina o głodzie i ani myśli o powrocie do domu, ale kiedy zrobi się zmęczone i głodne… każda mama jest w opałach! I wtedy chrupek kukurydziany jest na wagę złota. Mama pędzi do domu na kolację, a maluch z uśmiechem na twarzy pałaszuje swój kukurydziany przysmak. 😊

Pamiętajcie Kochani Rodzice! To Wy u dzieci kształtujecie prawidłowe lub nieprawidłowe nawyki żywieniowe. A te zostaną z nimi na całe życie.

Scroll to Top