Gdy zaczyna się lęk separacyjny dziecka rodzice są często zdziwieni. Ich dotychczas towarzyski maluszek uwielbiał zaczepiać sąsiadów w windzie, panie ekspedientki w sklepie, przechodniów podczas spacerów. Rozkosznie rozdawał uśmiechy na prawo i lewo i nagle przyszedł dzień, w którym wszystko się zmieniło.
Teraz dziecko ostrożnie obserwuje każdą obcą osobę, mocniej wczepia rączki w mamę, kiedy ktoś się do niego zbliża, w nowych miejscach rozgląda się nieufnie i wciąż musi mieć kontakt wzrokowy z rodzicem. Paniką i histerią reaguje, kiedy mama znika mu z pola widzenia i zamyka się na trzy sekundy w toalecie. Brzmi strasznie? A może znajomo?
Mam dla Was trzy wiadomości i każda z nich jest dobra. Po pierwsze – jest to naturalny proces w rozwoju emocjonalnym dziecka. Po drugie, nie jesteście sami – większość dzieci z większym lub mniejszym natężeniem przechodzi przez ten etap. I po trzecie, ale też najważniejsze – nie będzie to trwało wiecznie.

Czym jest lęk separacyjny?
W typowym rozwoju niemowląt i małych dzieci lęk separacyjny jest zjawiskiem naturalnym i pojawia się między 5. a 8. miesiącem życia. Zanika natomiast około 18. miesiąca życia, kiedy dzieci mają wykształcone poczucie bezpieczeństwa.
Lęk separacyjny polega na odczuwaniu niepokoju w czasie rozłąki z osobą, do której jest się mocno przywiązanym. Większość dzieci czuje smutek związany z rozłąką z mamą, tatą, rodzeństwem lub inną osobą, z którą są silnie związane.
Uwaga! Dla dziecka rozłąka to fakt, że opiekun wychodzi do innego pokoju lub ktoś inny bierze je na ręce. Z czasem jednak dzieci zdobywają umiejętność radzenia sobie z tęsknotą za opiekunem.
Między 5. a 8. miesiącem życia zaczynają rozumieć, że obiekty i ludzie wciąż istnieją, mimo że w danej chwili ich nie widać. Ten etap w rozwoju poznawczym jest szalenie ważny dla zdrowego rozwoju dziecka. Niemowlęta zdają sobie sprawę, że ich rodzica nie ma, a właściwie — jest, ale nie tutaj. Gdzieś poszedł i kiedyś wróci, a dziecko chce, żeby teraz, w tej chwili, ta najbliższa osoba była przy nim.
Wraz ze wzrostem świadomości, że ludzie dzielą się na obcych i na najbliższych, niemowlęta zaczynają preferować swoich głównych opiekunów, co prowadzi do niepokoju, gdy ci znikają z ich oczu.
Jak najczęściej objawia się lęk separacyjny w prawidłowym rozwoju dziecka?
Lęk separacyjny jako normalne, typowe zjawisko obserwowany jest najczęściej pomiędzy 5. a 8. miesiącem życia. Dziecko potrafi już rozpoznać osoby z jego najbliższego otoczenia i ważna jest dla niego ich obecność. Im dzieci są starsze i większe, tym bardziej są ciekawe otoczenia. Jednocześnie ciekawości świata towarzyszy strach przed byciem z dala od opiekuna. Ukochane osoby i znane miejsca są dla maluszków źródłem komfortu i bezpieczeństwa. Radzenie sobie z niepokojem wynikającym z braku obecności najbliższej osoby jest bardzo trudne, ponieważ dzieci nie mają jeszcze umiejętności opanowania i regulacji własnych emocji.
Dzieci tworzą silne relacje emocjonalne z osobami, które dają im bezpieczeństwo i ochronę. W przypadku nawet chwilowego rozdzielenia dziecko może czuć się niespokojne, ponieważ jego bezpieczna przystań jest chwilowo niedostępna. Jest to bardzo ważny element rozwoju emocjonalnego dziecka.


W wieku niemowlęcym lęk separacyjny może objawiać się jako:
- Płacz podczas próby przekazania dziecka w ręce innej osoby,
- Patrzenie w oczy, odwracanie głowy oraz wyciąganie rąk w kierunku bliskiej osoby, z którą dziecko nie chce się rozstać,
- Brak umiejętności uspokojenia się przy osobie innej niż np. mama,
- Brak umiejętności zaśnięcia w sytuacji, gdy nie ma danej osoby w pobliżu.
Wszystkie wymienione sytuacje są naturalnym etapem rozwoju dziecka. Sytuacja ta zmienia się najczęściej dopiero wtedy, gdy dziecko zrozumie, że bliska mu osoba wróci, nawet jeśli w danej chwili jej przy dziecku nie ma.
Jak przebiega rozwój emocjonalny u dziecka do 3. roku życia?
0–2 miesiące
Maluszek reaguje głównie na głos, zapach, dotyk mamy. Nie potrafi jeszcze dobrze widzieć i rozpoznać twarzy. Może pojawiać się uśmiech endogenny, niezależny od bodźców z zewnątrz, nieświadomy.
2–4 miesiące
Pojawia się uśmiech społeczny – jest to reakcja, radość na znajome twarze, najczęściej twarz mamy, taty lub rodzeństwa. Dziecko potrafi już skupić wzrok, jeśli coś je zainteresuje, zaczyna też gaworzyć. Nie ma jeszcze płaczu na widok obcych osób, czasem nawet jest uśmiech na zasadzie odwzajemnienia uśmiechu innej osoby.
ok. 6–8. miesiąca
Pojawia się lęk separacyjny dziecka, ale uwaga! nie u wszystkich. Dziecko zaczyna odróżniać znajome osoby od obcych, często reaguje płaczem na osoby, na które do tej pory reagowało uśmiechem lub obojętnością. Reakcją może być płacz, strach, krzyk. Jego świadomość społeczna i emocjonalna dojrzewa.
1–3 lata
Dziecko rozumie coraz więcej, rozpoznaje już członków rodziny, przyjaciół, dalszych znajomych. Pamiętajcie, że dzieci lubią rutynę, dlatego zmiana rytmu dnia lub miejsca pobytu może wzbudzić jego podejrzliwość i lęk. Dzieci w tym wieku mogą bardzo zestresować się, jeśli np. z przedszkola odbierze je babcia, a dziecko nie było o tym uprzedzone. Nawet jeżeli babcia jest znana dziecku i ukochana, to jeśli zawsze odbiera je mama, dziecko może poczuć się nieswojo. Wtedy, zamiast radości z niespodzianki, będzie płacz.
4 lata i więcej
Niepokój przed rozłąką, który może powodować zmiany zachowania, takie jak napady złości i płaczu. Może też występować zamartwianie się przez dziecko możliwością utraty rodzica czy innej bliskiej osoby, np. w wypadku. Są dzieci, którym śnią się koszmary dotyczące rozłąki z bliską osobą. Niechęć do wychodzenia do przedszkola, szkoły, na plac zabaw przez lęk przed rozłąką. Bardzo często starsze dzieci nie chcą spać bez danej osoby w łóżku.

Kiedy mija lęk separacyjny u dzieci?
Najsilniej zauważalne objawy lęku separacyjnego najczęściej występują do około 12. miesiąca życia. Po tym czasie zwykle ulegają stopniowemu osłabieniu, w miarę jak dziecko nabywa coraz większe poczucie niezależności oraz uczy się, że okresy, gdy bliskiej osoby nie ma w pobliżu, są przejściowe.
W 3. roku życia lęk separacyjny ma już zazwyczaj bardzo ograniczony poziom.
Co rodzic może zrobić, żeby pomóc dziecku radzić sobie z lękiem separacyjnym?
- Zacznij od pozostawiania dziecka pod opieką osoby, którą dziecko zna i lubi, na krótki czas, następnie czas swojej nieobecności stopniowo wydłużaj.
- Rytm dnia, czyli budowanie nawyku rozstania z maluchem o tej samej porze dnia, może okazać się pomocne.
- Nie zostawiaj rozłąki z dzieckiem na ostatnią chwilę. Jeśli np. planujesz powrót do pracy lub wyjazd, zostawiaj dziecko pod opieką innych (zaufanych) osób już wcześniej. W ten sposób oboje będziecie stopniowo przyzwyczajać się do rozłąki na dłuższy czas niż kilka minut.
- Ogranicz czas pożegnania do totalnego minimum. Nawet jeśli dziecko płacze — nie przedłużaj tej chwili, aby maluch nie skupiał się na tym, że wychodzisz.
- Bądź pozytywnie nastawiona i uśmiechnięta. Nawet jeśli bardzo się stresujesz i martwisz, nie okazuj tego dziecku, aby nie kojarzyło waszej rozłąki z czymś złym.
- Aby zwiększyć szanse na pozytywne rozstanie, staraj się tak planować wszystko, aby dziecko było najedzone i wyspane oraz zajęte czynnością, którą lubi, np. układaniem klocków. To zwiększy szanse na rozstanie bez płaczu.
- Unikaj rozstań w momencie, gdy jest zmęczone, głodne lub choruje.
W przypadku dzieci przedszkolnych możesz określić czas, w jakim ponownie się spotkacie, np. po drzemce lub po kolacji, ale zawsze musisz dotrzymać słowa, aby nie zawieść jego zaufania.
Lęk separacyjny dziecka może zaburzyć funkcjonowanie całej rodziny
W przypadku bardzo silnego lęku separacyjnego życie całej rodziny zostaje postawione na głowie. Nagle wszystkie codzienne aktywności stają się dla Was koszmarem. Spacery kończą się płaczem, bo ktoś nieznajomy zajrzy do wózka, zakupy są wyzwaniem, ponieważ obce osoby zagadują dziecko, wizyta u dziadków też nie należy do łatwych.
W skrajnych przypadkach dziecko nie pozwala się wziąć na ręce nawet tacie, dopuszcza do siebie tylko mamę. Z jednej strony chcemy uniknąć płaczu i zaoszczędzić dziecku nerwów, a z drugiej chcemy choć na chwilę wyjść z domu lub najzwyczajniej w świecie wziąć prysznic. Jeden opiekun jest wykończony i zmęczony, drugi czuje się odrzucony, bezsilny, ponieważ chce pomóc, ale nie potrafi — i koło się zamyka. I choć w Tobie pojawiać się może stres i obawa przed pozostawianiem malucha z inną osobą, musisz wiedzieć, że unikanie rozłąki nie jest dobrym rozwiązaniem!
Zapanuj nad swoimi emocjami
Dzieci intensywnie czują i przejmują emocje rodziców. Jeśli martwisz się tym, jak maluch zareaguje na rozstanie z Tobą, nieświadomie możesz nasilić jego stres. Pracuj nad swoimi emocjami, porozmawiaj z partnerem, mamą lub przyjaciółką.
A jeśli wciąż będzie Ci ciężko odnaleźć w sobie siłę, warto udać się do specjalisty jakim jest psycholog. W Warszawie możesz udać się do jednaj z naszych placówek.

Psycholog, który specjalizuje się w problemach rodzicielskich pomoże Ci stopniowo przeprowadzić cały proces. Jeśli podejdziesz do rozstania ze spokojem i pewnością, że Wam się uda, pozytywnie wpłyniesz na emocje dziecka.
Kiedy lęk separacyjny u dziecka uznaje się za zaburzenie?
Mimo tego, że lęk separacyjny dziecka jest czymś typowym w rozwoju, czasem staje się nadmiernie silny lub trwa znacznie dłużej. Zdarza się, że w sposób niekorzystny wpływa na funkcjonowanie dziecka i rodziny, a w niektórych przypadkach może doprowadzić do znacznej niechęci do opuszczania domu.
Jeśli nasilenie lęku separacyjnego jest nadmierne i nieadekwatne do wieku, uznajemy je za rodzaj zaburzeń w stanie zdrowia psychicznego, przy których warto skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
- Lęk separacyjny można uznać za zaburzenie przede wszystkim, jeśli związane z nim objawy są bardzo nasilone, a przy tym utrzymują się u dziecka w wyraźnej postaci w wieku, gdy zwykle ulegają już osłabieniu.
- Lęk separacyjny można zdiagnozować jako zaburzenie, jeśli objawy występują przez co najmniej 4 tygodnie i mają znaczący, negatywny wpływ na funkcjonowanie dziecka w ważnych obszarach, m.in. związanych z nauką w szkole i uczestnictwem w życiu społecznym.
Uszanuj jego granice
Lęk przed obcymi to naturalny etap i oznaka prawidłowego rozwoju emocjonalnego. Dzieci muszą mieć czas, by zbudować poczucie bezpieczeństwa w relacjach. Nie wszystkie zachowania muszą wynikać z tego, że dziecko jest nieśmiałe. Dlatego nigdy nie zmuszaj dziecka, aby „poszło” do kogoś innego na ręce. Nawet jeżeli to dziadek, który bardzo kocha dziecko i jest mu przykro, że nie może wziąć wnuczka na ręce. TRUDNO! Jakoś będzie musiał to przeżyć.
Lepiej wytłumaczyć, że to naturalny etap w rozwoju dziecka, niż stracić zaufanie dziecka i na siłę wciskać je komuś innemu na ręce. Pamiętaj: bez względu na wiek – nigdy i pod żadnym pozorem – nie zmuszaj ani nie zawstydzaj dziecka.


