Pełzanie dziecka przygotowuje je do raczkowania, siadania i chodzenia. Jest ważnym etapem w rozwoju i krokiem milowym dla rodzica. Jako mama dwójki dzieci, mogę powiedzieć, że pełzanie w pewien sposób kończy okres kiedy można we względnym spokoju napić się kawy. Kiedy dziecko zaczyna pełzać startuje nowa epoka dla rodzica – walki o przetrwanie i walki o to żeby nasz skarb nie zrobił sobie krzywdy. Bo bardzo szybko przekonacie się, że Wasze dziecko będzie z uporem maniaka pełzać wszędzie tam gdzie nie powinno. Im większe zagrożenie widzimy my dorośli tym bardziej atrakcyjny jest to cel dla dziecka.
Czym jest pełzanie niemowlaka?
Jako fizjoterapeuta niemowląt wytłumaczę Wam pełzanie jako ruch naprzemienny kończyn górnych i dolnych, podczas gdy brzuch dziecka ślizga się po podłożu. Prawa ręka i lewa noga idzie do przodu, następnie lewa ręka i prawa noga. Ręce dziecka podpierają się na łokciach, nogi podczas pełzania zginają się naprzemiennie i dziecko przenosi ciężar ciała z jednej strony na drugą, odpycha się od podłoża stopą, a konkretnie dużym paluchem stopy.
Jeśli poprosicie o ocenę pełzania waszego maluszka fizjoterapeutę dziecięcego zobaczycie, że każdy szczegół tego ruchu ma ogromne znaczenie dla przyszłości dziecka. Doświadczonemu terapeucie wystarczy chwila pełzania by już wiedział, czy dziecko w przyszłości będzie miało problemy ze skoliozą, płaskostopiem, innymi wadami postawy czy też trudności w nauce.
Czy każde dziecko musi pełzać?
Nie. Część dzieci pomija ten etap rozwoju, jeśli zamiast pełzania pojawią się piwoty u dziecka, a później od razu raczkowanie, to spokojnie najczęściej nie ma powodu do obaw.
Kiedy dziecko zaczyna pełzać?
Wtedy kiedy pojawia się chęć osiągnięcia konkretnego celu, który nie znajduje się na wyciągnięcie ręki. Najczęściej jest to pomiędzy 6 a 8 miesiącem życia. Natomiast poza motywacją , która rozpoczyna proces pełzania musi wystąpić także gotowość fizyczna aby chęć zamienić na działanie.
Aby dziecko mogło pełzać w prawidłowy sposób musi mieć;
- dobrą kontrolę głowy,
- symetrię
- stabilną obręcz barkową
- stabilny tułów
- prawidłowe mechanizmy podporowo- wyprostne
- umiejętność przenoszenia ciężaru ciała ze strony lewej na prawą i odwrotnie,
- rotację tułowia
- rozdzielność pracy obręczy barkowej od biodrowej,
- umiejętność sterowania miednicą
- umiejętność odepchnięcia się paluchem stopy od podłoża
! Żadnej z tych umiejętności nie da się osiągnąć jeśli dziecko nie będzie wystarczająco dużej ilości czasu spędzało w pozycji leżenia na brzuchu na macie na podłodze.
Czy moje dziecko pełza prawidłowo?
Pełzanie dziecka powinno objawiać się ruchem naprzemiennym. Może się zdarzyć, że Twoje dziecko będzie foczyć. „Foczenie” polega na jednoczesnym wyciąganiu rąk przed siebie i „podciąganiu” się na łokciach. Następnie na wyciąganiu rąk przed siebie i ponownym podciąganiu się na łokciach i przemieszczaniu do przodu. Foczenie jest naturalnym etapem rozwoju i absolutnie nie jest powodem do obaw. Część dzieci, pomija ten etap i to też jest ok.
Są dzieci, które pełzają symetrycznie. Rodzice czasem mówią, że ich dziecko pełza „na rannego żołnierza”. Odpychają się tylko jedną, zawsze tą samą nogą, a druga noga jest całkiem nieaktywna, sztywna lub wykonuje tylko minimalny ruch. Można też zaobserwować sytuację, gdzie dziecko odpycha się od podłoża tylko jedną nogą i jedną ręką. Wtedy w ruch zaangażowana jest tylko jedna połowa ciała. Pełzanie asymetryczne najlepiej skonsultować z fizjoterapeutą dziecięcym. Doświadczony specjalista/tka oceni czy w innych aktywnościach dziecko także prezentuje asymetrię. Tym samym czy jego prawidłowy rozwój w przyszłości jest zagrożony.
Czy pełzanie musi być symetryczne?
Nie musi, ale nam fizjoterapeutom bardzo na tym zależy. Wiemy jak duży wpływ ma to na dalszy rozwój dziecka. Momenty коли дитина починає повзати wymagają od dzieci ogromnej motywacji oraz wysiłku. Pierwsze ruchy są chaotyczne, czasem asymetryczne i nieregularne. Z czasem pełzanie powinno stać się symetryczne, regularne, szybkie, płynne i naprzemienne.
Współpraca obu półkul jest szalenie ważna dla dalszego rozwoju dziecka zarówno umysłowego jak i fizycznego. Jeśli obserwujemy u dziecka ruch jednostronnywarto żeby dziecku przyjrzał się fizjoterapeuta dziecięcy Ndt Bobabt lub Vojty w celu oceny jakości ruchu. Na asymetryczne pełzanie narażone są szczególnie te dzieci, które we wcześniejszych etapach rozwoju prezentowały asymetrię.
Co się stanie jeśli nasze dziecko będzie nieprawidłowo pełzać? Zaburzenia integracji sensorycznej, równowagi, dysleksja, dysgrafia, problemy z koordynacją ruchową to tylko część problemów, które mogą się pojawić jeśli nie zareagujemy na brak naprzemienności ruchu u dziecka.
Czym pełzanie różni się od raczkowania?
O pełzaniu mówimy kiedy brzuchem dziecko szoruje po podłodze, podpiera się na przedramionach i przyśrodkowej części kolana. O raczkowaniu natomiast kiedy brzuch nie dotyka podłogi, a dziecko porusza się na dłoniach i na środkowej części kolan.
Breast cravling czyli odruchowe pełzanie. Gdy tuż po urodzeniu dziecko położone jest na klatce piersiowej mamy ruchami ‘’robaczkowymi’’ podobnymi do pełzania przemieszcza się do jej piersi. Są to pierwsze ruchy pełzania jakie można zaobserwować u dziecka. Jest to oczywiście pełzanie automatyczne a nie świadome jak u dzieci starszych.
Po co dziecku potrzebna jest umiejętność pełzania?
Pełzanie przygotowuje dziecko do raczkowania, siadania i chodzenia. Zapewnia prawidłową pracę mięśniową w całym tułowiu, a co najważniejsze doskonali u dziecka dysocjację pomiędzy miednicą i obręczą barkową. Ma bardzo duży wpływ na rotację w kręgosłupie oraz prawidłową koordynację ciała w przyszłości.
Czy rodzice mogą ułatwić dziecku osiągnięcie umiejętności pełzania?
Oczywiście, wystarczy że stworzycie mu odpowiednie warunki, czyli:
- dużo czasu na podłodze. Najlepiej sprawdzi się mata piankowa. Nie jest śliska, a jest miękka i bezpieczna. Twarde podłoże ułatwi pełzanie;
- dużo zabaw w pozycji na brzuchu;
- gołe przedramiona (body z krótkim rękawem, lub podwinięte rękawy długie) sprawią, że łatwiej dziecku będzie odepchnąć się od podłoża;
- nie podstawiaj dziecku pod nos wszystkich zabawek, które próbuje dosięgnąć. Nawet jeśli widzicie złość lub frustrację dajcie mu szansę, aby samo próbowało do nich dotrzeć.
Kiedy dziecko zaczyna pełzać – daj mu przestrzeń
Czasem kiedy rodzice pytają jak mogą ćwiczyć z dzieckiem, żeby pomóc mu pełzać mówię, że …. nic nie muszą robić 🙂 Wystarczy, że nie będziecie przeszkadzać. Dzieci są mądre, ambitne i doskonale wiedzą czego chcą. Dążą do celu, który sobie upatrzyły z ogromnym zaangażowaniem i zawziętością. Jednym zajmie to mniej czasu, a innym więcej, ale każde zdrowe dziecko ma w sobie chęć przemieszczania się.
Kiedy już zacznie pełzać będzie szczęśliwe, że mu się udało. A Ty rodzicu, żegnaj się z dotychczasowym spokojem, szykuj zabezpieczenia na szafki i na ostre kanty, chowaj niebezpieczne przedmioty i z dumą obserwuj kolejny etap w rozwoju swojego dziecka. Nie masz zbyt wiele czasu bo będzie on trwał długo, niebawem pojawi się czworakowanie i chodzenie ale to już zupełnie inna historia.